Głupie dziecko

visualneko

Cóż... Jak pisałam w SB, po 5 lipca miała pojawić się nowa aktualka. Owszem. Miała.
Jako dziecko, mogę się chyba do tego teraz otwarcie przyznać- i tak każdy się domyśli, nad wyraz głupie, wszystko (przez wszystko rozumiem: notatki i eseje na studia, materiały do pracy, początek magisterki, wszystkie skany na forum, wyczyszczone i nowe, oraz calusieńką resztę rzeczy, bez których nie da się żyć) zapisane miałam na pendrive'ie. I nie, nie zdobyłam się na skopiowanie najważniejszych rzeczy na dysk 'nobopoco'.
I jak teraz bardzo łatwo się domyślić owego pena ZGUBIŁAM.
Nie histeryzuję (histerię, stany lękowe, niedowierzanie, katatonię i myśli samobójcze mam już za sobą), podwijam rękawy i biorę się za mozolne odtwarzanie choć części zawartości. Oczywiście w pierwszej kolejności zabieram się za prace na uczelnię i materiały do pracy, żeby nie po przekraczać żadnych terminów. Potem zrobię sobie wielki dzbanek kawy z redbullem i wódką i postaram się skrócić aktualkowy proces twórczy do minimum.
Gomen :hamster_please:

Ps: Ciekawostka. Jeśli zgubicie pena to płacz 'bogowie, co ja mu zrobiłam, może wgrałam coś czego nie lubił, teraz on przestał mnie kochać i już go nigdy nie zobaczę' pomaga tylko w początkowej fazie histerii.

Kumiko

Słyszałam, że gdy się coś zgubi, nawet będąc ateistą należy zwrócić się o pomoc do św. Antoniego siarczyście przy tym kląć.

Tanuka

Ojoj, łączę się w bólu.
Nie masz za co przepraszać, po prostu szkoda twojej pracy.
Nie chce nic mówić ale gdybym ja zgubiła pena nie wytrzymałabym
tego psychicznie, <.< więc.. podziwiam.

anego

A ja słyszałam, że jak coś się zgubi wystarczy tego nie szukać, a samo się znajdzie. A jak nie to trza jednak cierpliwie czekać jak szefowa się wyrobi. W każdym bądź razie życzę cierpliwości i wytrwałości w pracy nad mangami^^